silnik weslake

Anglik Harry Weslake (prawdziwe imię Henry, ale od dziecka przyjęło się nazywać go Harry), który urodził się w Exeterze, na południu Anglii w 1897 roku dokonał czterozaworowej rewolucji w silnikach żużlowych. Weslake jeszcze w wieku 81 lat i niebywały talent do silników, także do łowiectwa, łowienia ryb i strzelectwa. jednak ponad wszystko można powiedzieć, że Harry był wszechstronnym angielskim konstruktorem.
Oczywiście jego konstruktorskie początki były związane z wyścigami samochodowymi, a epizodem były silniki motocyklowe, które po dwuzaworowych Jawach zrewolucjonizowały żużlowy świat. To właśnie myśl konstruktorska Weslaka spowodowała, że tego typu silniki mamy po dziś dzień i choć od końca lat 80 zaprzestano produkcji Harry’ego, to z całą pewnością można powiedzieć, że Weslaki należały do najbardziej elastycznych silników w historii speedway’a.
Weslake specjalizował się w motocyklowych i samochodowych jednostkach napędowych, które były montowane w wyścigowych bolidach. Jego produkcje biły rekordy szybkości. Ponadto ulepszał i testował samolotowe silniki Spitfire. Po wojnie otworzył w Rye, w hrabstwie Sussex swoją firmę i powiązał się z Austinem, Jaguarem i Rolls Roycem. Był również aktywny w F1, kiedy to m.in. współpracował z amerykańskim zawodnikiem Danem Gurneyem.
Jednak w pewnym momencie Weslake zapragnął zrobić coś zupełnie nowego i zaczął poszukiwać nowych ścieżek. Ron Valentine namówił Weslake na motocykle i tak zrodziła się idea speedway’a. Harry Wslake co prawda upodobał sobie na początku mniej popularne wyścigi na trawie, jednak swoją myślą konstruktorską zdetronizowano w 1975 roku obrosłe w sławę czeskie Jawy. Wcześniej bezskuteczną próbę zrzucenia z piedestału Jawy podejmowali: Szwed Christer Lofqist w 1974 roku swoją czterozaworową konstrukcją ERM oraz dziadek Jasona Crumpa - Neil Street.
Warto dodać, że przy konstruowaniu Wesleka, brał udział angielski specjalista od wyścigów na trawie i długim torze Don Godden, który w późniejszym czasie zaczął produkcję własnych silników. Kariera Weslake była przełomem w żużlowym warsztacie. Nowy silnik posiadał czterozaworową głowicę o pojemności 494,8 ccm, średnicy gaźnika 34 mm i posiadał moc 58 KM. Co wymagało znacznie lepszej kondycji od zawodników, jednak ten kto "okiełznał" nowego "rumaka", mógł święcić tryumfy.
Pierwszy sukces Weslake odniósł w 1976 roku, kiedy to Peter Collins z Anglii startując na motocyklu z tym silnikiem wywalczył tytuł IMŚ
. Pojawienie się Weslake zapoczątkowało rewolucję techniczną w sporcie żużlowym, a w konsekwencji duże różnice w prezentowanym poziomie sportowym zawodników krajów Europy Zachodniej, Skandynawii, USA, Australii, Nowej Zelandii w porównaniu do zawodników byłych krajów socjalistycznych dla których nowoczesny sprzęt był często niedostępny.
W 1977 roku wykonano w Rye ponad 1000 silników a tuningował je Dave Nourish. Niestety nie każdego było stać na Weslake z tuningiem Nourisha.

Po śmierci twórcy silnika w 1978 roku (zmarł na atak serca w Londynie) jeszcze przez pięć lat prowadzono produkcję. W 1983 roku z powodu złej sytuacji finansowej firmę przekształcono w nową wytwórnię Antig-Walslake, która jeszcze przez kilka lat kontynuowała produkcję. Końcówka lat osiemdziesiątych kończy wspaniałą, profesjonalną erę Weslake, a w Monticello di Fara pod Lonigo zaczęła przebijać się na rynek marka GM, ale nie była to już tak szybka i nie tak elastyczna i trwała jednostka jak Weslake, ale znalazła uznanie w opiniach zawodników. Zmierzch Weslake wynikał przede wszystkim z tego, że zaczęto wprowadzać głowice czterozworowe, które znano co prawda od lat trzydziestych, ale dopiero w latach osiemdziesiątych wyzwolono pokłady mocy z tej konstrukcji i choć motocykle były znacznie mocniejsze, to niestety ten technologiczny postęp odwrócił proporcje i o wyniku zawodników zaczęły decydować przede wszystkim motocykle, a nie umiejętności jeźdźców. Wesleke co prawda zaprojektował czterozaworową konstrukcję, ale nie były to już tak udane projekty, ale maszyny dwuzawodowe. Co prawda speedway bronił się przed wprowadzeniem czterech zaworów i gdy w Mistrzostwach Europy Juniorów obowiązywały jeszcze głowice z dwoma zaworami Wesleke skonstruował silnik, który pozostawił w pokonanym polu dwuzawodową Jawę. Co ciekawe w 1989 roku przed IMŚ w Monachium rozegrano na silnikach dwuzawodowych turniej oldboyów (startował między innymi Zenon Plech) i okazało się, że zawody pokazowe dostarczyły więcej emocji niż mistrzowska rywalizacja, bowiem na dwuzaworówkach start nie gwarantował niczego na mecie, bowiem zawodnicy ścigali się na całej długości i szerokości toru, natomiast cztery zawory w IMŚ dostarczyły jazdy gęsiego i niemal żadnych wyprzedzeń.
Zatem czy słuszne było technologiczne parcie na korzyść mocy i szybkości, kosztem widowiska i emocji? Pytanie to wydaje się być retoryczne.
Na szczęści słychać coraz więcej głosów nakłaniających do wycofania ze speedwaya silników czterozaworowych. Niestety powrót do przeszłości nie przywróci do życia wspaniałego Wesleka.

model rok
 produkcji
średnica
cylindra
skok
tłoka
ilość
 zaworów
pojemność
skokowa
max
moc
max
obroty
stopień
 sprężania
Rodzaj
 zapłonu
rodzaj
 rozrządu
rodzaj paliwa
 i zużycie
rodzaj oleju
i zużycie
ciężar
Weslake
275
1975 85,5 mm 87 mm 4 494,8 ccm 58 KM 7500 obr/min 13 : 1 tyrystor sterowanie
popychaczami
metanol

1 l/ 1 km

Castrol R-40

0,15 l / 1 km

28,5 kg
Antig Weslake
Mk4
1984     4 496,2 ccm 60 KM 8500 obr/min 29,5 kg
Antig Weslake
Mk2
1984     4 496,2 ccm 65 KM 9000 obr/min 25,0 kg

Źródło: Henryk Grzonka; "Speedway mała encyklopedia" 1996

strona główna

toruńskie turnieje turnieje światowe turnieje krajowe
zawodnicy trenerzy mechanicy działacze
klub statystyki sprzęt