Po trzech latach przerwy, Apator zanotował znów wspaniały sezon, uwieńczony w znakomitym stylu złotym medalem DMP. Torunianie wygrali ligę różnicą sześciu oczek i ich zwycięstwo było niepodważalne, już na wiele kolejek przed zakończeniem ligowej rywalizacji.
Zimą 1989/90 do Grudziądza odszedł Ząbik , a trenerską schedę po nim przejął Miedziński, który w ubiegłym roku na skutek kontuzji zakończył karierę i był bodaj najmłodszy trener ligowej drużyny w historii żużla. Dysponował silnym i wyrównanym zespołem pod wodzą Żabiałowicza oraz długą ławką rezerwowych z utalentowanym tercetem młodzików Krzyżaniak-Kowalik-Sawina. Mógł więc sobie pozwolić na wprowadzenie rotacyjnego systemu: kto przyjechał na czwartej pozycji, automatycznie w następnym biegu był zastępowany przez rezerwowego. Pomyślano też o wzmocnieniu zza granicy, skoro GKSŻ dopuściła do startu w polskiej lidze cudzoziemców. Umowę zawarto z dobrze tu znanym ze wspólnych treningów i towarzyskich występów Szwedem Christerem Karlssonem. Na debiut czekał zapowiadany jako "cudowne dziecko" szesnastolatek Piotr Baron. Liczono też, że wreszcie zaprocentuje szkolenie młodzieży prowadzone we współpracy z Zieloną Górą i Gorzowem. Oprócz wspomnianego Miedzińskiego w zespole nie pojawili się już Robert Pruss Mariusz Sielski.

Liga miała być rozegrana według nowych zasad - najpierw runda zasadnicza, potem dogrywka między pierwszą i drugą czwórką. Dlatego też żużlowcy rozpoczęli w szalonym wręcz tempie. W kwietniu żużlowców czekało, aż sześć ligowych kolejek.

Zanim jednak zawodnicy wystartowali w ligowych bojach odjechali spotkania towarzyskie w ramach których mieli oswoić się z motocyklem i prędkością i optymalnie dostosować żużlowe rumaki do prawdziwej walki o ligowe punkty. W prasie doszukano się dwóch przedsezonowych potyczek w których torunianie za rywala mieli gnieźnieński Start. Oto wynik tej rywalizacji:

Apator
Toruń
Start
Gniezno
Bieg po biegu
Miastkowski E (0,-,2,-,-) 2
Kuczwalski K (1,1,1,3) 6+1
Żabiałowicz W (0,0,1,-,-) 1
Krzyżaniak J (2,3,3,3,3) 14
Tietz S (1,1,,0,1) 3
Sawina R (3,3,3,3,3) 15
Strzelecki M (0,1,1) 2
Derdziński S (1,1) 2

1990-03-20

45 : 39

Heliński W (3,-,-,-,-) 3
Maciejewski P (2,2,2,-,2) 8+2
Fajfer T (3,3,2,-,2) 10
Kulczak (1,2,1,-) 4+2
Gomólski J (2,1,3,0,-) 6+1
Walkowiak A (0,2,0,d,d) 2
Chmielewski Z (0,2) 2
Nowak (d,0) 0
Adamczyk M (2) 2
Przedwojski (2) 2
1. ( --,-- ) Helinski, Maciejewski, Kuczwalski, Miastkowski
2. (70,20) Fajfer Krzyżaniak, Kulczak, Żabiałowicz
3. (69,00) Sawina, Gomólski, Tietz, Walkowiak
4. (71,70) Fajfer, Kulczak, Kuczwalski, Strzelecki
5. (70,60) Krzyżaniak, Walkowiak, Gomólski, Żabiałowicz
6. (70,40) Sawina, Maciejewski, Tietz, Chmielewski
7. (70,40) Gomólski, Miastkowski, Kuczwalski, Walkowiak
8. (75,20) Krzyżaniak, Maciejewski, Żabiałowicz, Nowak (d)
9. (69,20) Sawina, Fajfer, Kulczak, Tietz
10. (69,90) Krzyżaniak, Chmielewski, Strzelecki, Gomólski
11. (70,10) Kuczwalski, Przedwojski, Tietz, Walkowiak (d)
12. ?????
13. (69,70) Sawina, Maciejewski, Derdziński, Nowak
14. (68,80) Krzyżaniak, Fajfer, Strzelcki, Walkowiak (d)
15. ?????
Start
Gniezno
Apator
Toruń
Bieg po biegu
Maciejewski P (0,0,-,-,1) 1
Fajfer T (2,2,1,-,-) 5
Kulczak S (2,0,2,0,-) 4
Wankowski (0,0,d,1) 1
Heliński W (-,-,-,1,-)1
Chmielewski Z (1,0,1,-,-) 6
Gomólski J (3,1,2,2,3) 11
Walkowiak A (1,1,2) 4
Adamczyk M (2,2,) 4

1990-03-27

33 : 57

Żabiałowicz W (3,3,-,-,-) 6
Sawina R (1,-,u,2,2) 5+1
Miastkowski E (1,-,0,-,-) 1
Kuczwalski K (3,3,3,3,-) 12
Tietz S (2,2,-,3,1) 8+1
Krzyżaniak J (d,3,3,3,3) 12
Strzelecki M (2,3,1,3) 9
Zieliński T (0) 0
1. Żabiałowicz, Fajfer, Sawina, Maciejewski
2. Kuczwalski, Kulczak, Miastkowski, Wankowski
3. Gomólski, Tietz, Chmielewski, Krzyżaniak (d)
4. Kuczwalski, Fajfer, Kowalik, Macielwski
5. Krzyżaniak, Tietz, Walkowiak, Kulczak
6. Żabiałowicz, Strzelecki, Gomólski, Chmielewski
7. Krzyżaniak, Kowalik, Fajfer, Wankowski
8. Strzelecki, Kulczak, Walkowsiak, Sawina (u)
9. Kuczwalski, Gomólski, Chmielewski, Miastkowski
10. Tietz, Sawina, Heliński, Wankowski (d)
11. Kuczwalski, Gomólski, Strzelecki, Kulczak
12. Krzyżaniak, Adamczyk, Wankowski, Kowalik (u)
13. Gomólski, Sawina, Tietz, Nowak
14. Krzyżaniak, Adamczyk, Maciejewski, Zieliński
15. Strzelecki, Walkowiak, Kowalik, Nowak

Po treningowym ściganiu Anioły zaczęły walkę o punkty i chyba już tradycyjnie rywalizacja ta zaczęła się od dwóch porażek. Najpierw z najlepszym polskim zespołem lat osiemdziesiątych, leszczyńską Unią w Toruniu 42:48, mimo iż do XI biegu prowadzili, a potem z przeżywającym ostatnie dni chwały przed wielkim kryzysem ROWem w Rybniku 31:59. W trzeciej kolejce podejmowali lidera, czyli bydgoską Polonię i rozjechali ją 56:34, a symbolem pokoleniowej zmiany był fakt, że najwięcej punktów dla torunian zdobyli Krzyżaniak - 14 i Sawina - 12. Po wygranej w Lublinie 48:42 (11 pkt. Żabiałowicza) jasne się stało, że drużyna dopiero się rozkręca, zapłaciła frycowe za złe przygotowanie do sezonu wynikające ze zmiany obsady szkoleniowca.
Potwierdził to mecz z Falubazem 52:38 (14 pkt. debiutującego Karlssona) i kolejny, z gorzowską Stalą (54:36), który odbył się w samo południe, na życzenie transmitującej go telewizji. Kiedy torunianie rozgromili w Rzeszowie Stal 56:33, stali się na półmetku samodzielnym liderem. Realne stawało się powtórzenie sukcesu sprzed czterech lat. Ich siła brała się nie tyle ze słabości rywali, ale koncertowej jazdy bardzo wyrównanej ekipy.

W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej w Lesznie, torunianie wygrali - nie do wiary - 58:32 i było to już szóste zwycięstwo pod rząd teamu Miedzińskiego. Za moment przyszło kolejne, nad ROW-em 48:42, ale odkupione ciężką walką, co sygnalizowało to, że lider dostaje zadyszki. Jej objawem stała się absolutnie sensacyjna przegrana u siebie z Motorem 42:48. Jeszcze po XI biegach było 34:32, ale potem torunianie nie umieli znaleźć skutecznej recepty na jazdę wchodzącego z rezerwy Joergensena.
Ta wpadka okazała się potrzebna, zmobilizowała zespół, wskazała, że mistrzostwa minimalnym wysiłkiem zdobyć się nie da, choć dyspozycja toruńskich zawodników wyraźnie wskazywała, że nikt inny w sezonie 1990 ligi wygrać "nie ma prawa". Dobitnie pokazali to w czasie wyprawy na Ziemię Lubuską. Najpierw rozgromili Falubaz w Zielonej Górze 59:31 (komplety punktów Żabiałowicza i Karlssona), a potem Stal w Gorzowie po horrorze 46:44. To był zaiste niesamowity mecz. Miejscowi najpierw wysoko prowadzili, potem przyjezdni odrabiali cierpliwie straty i po XI gonitwach było po 33. Po dwunastym remisowym biegu, w trzynastym torunianie wygrali 4:2 i po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Gospodarze natychmiast zripostowali 5:1 i to oni prowadzili 43:41. Ostatnie słowo jednak w postaci dubletu należało do torunian.
Teraz nic już nie było w stanie przeszkodzić rozpędzonej ekipie Apatora w marszu do końcowego triumfu. Nawet deszcz, który dwukrotnie zniweczył przyjazd Karlssona na derby w Bydgoszczy. Odbyły się one ostatecznie w trzecim terminie bez udziału Szweda i przyniosły "baty" 31:59. Była to czwarta i ostatnia porażka Apatora w rundzie zasadniczej. Żużlowcy z miasta Kopernika wielokrotnie krytykowani przez swoich fanów za słabe mecze z Unią Leszno i Motorem Lublin w Toruniu, dzięki bojowej postawie w meczach wyjazdowych osiągnęli szczyt ligowej tabeli i do rundy finałowej przystępowali w roli faworyta, mając 4 "oczka" przewagi nad Polonią, sześć nad ROW-em i Stalą Gorzów.

Była to iście komfortowa sytuacja, którą ugruntowało jeszcze drugie zwycięstwo w Gorzowie w premierowym spotkaniu dodatkowej rundy i to w identycznym stosunku 46:44. Tym razem to torunianie długo prowadzili a gdy gospodarze ich doszli, w XIV biegu duet Krzyżaniak - Sawina pokazał plecy Daniszewskiemu i Grzelakowi, przesądzając o losach meczu.
Zespół nie byłby sobą gdyby nie skompromitował się choć w jednym meczu, a miało to miejsce na własnym torze w potyczce z ROW-em. Przegrana 34:56 wywołała po meczu całą lawinę komentarzy. Zawodnicy ucięli je jednak szybko, już po następnej kolejce, kiedy to Apator przesądził o losach tytułu już na trzy kolejki przed końcem, wygrywając w Bydgoszczy 45:44.
Było to jedno z najpiękniejszych i najbardziej emocjonujących spotkań w długich dziejach pomorskich derby. Torunianie czuli się na bydgoskim torze jak na swoim obiekcie i wygrywali już 20:9. Potem poloniści odrobili straty z nawiązką, objęli nawet prowadzenie 40:37 i gdy wydawało się, że z torunian uszło powietrze, znów pokazali swój charakter. W przedostatnim pojedynku Krzyżaniak z Miastkowskim dokonali rzeczy niebywałej - przywieźli na 5:1 samego Dołomisiewicza, by po remisie w ostatniej gonitwie odtańczyć taniec zwycięstwa w parkingu.
W świątecznej zatem i triumfalnej aurze w ostatnich meczach wygrali jeszcze z gorzowską Stalą 46:44 (trzeci raz padł identyczny wynik) oraz z Polonią 51:39, spychając bydgoszczan na trzecie miejsce w tabeli za ROW. Z całym przekonaniem rzec można, że w sezonie 1990 to toruńscy żużlowcy rozdawali w lidze medale.

A w ślad za sukcesami w lidze, poszły i dalsze. Złoto w finale młodzieżowej drużynówki w Tarnowie i kolejny medal z najszlachetniejszego kruszcu w finale młodzieżowych par na stadionie Apatora. W IMP Żabiałowicz był siódmy, natomiast w MIMP Kowalik uplasował się tuż za podium, zaraz za nim Sawina, a Kuczwalski był dziewiąty. W kaskach nie było już tak dobrze, bowiem w cyklu ZK sklasyfikowany został tylko Sawina i był dopiero dwunasty, w SK - Kowalik był szósty, w BK - Sawina był siódmy, a Baron jedenasty.
Zabrakło torunian w finale MPPK oraz w rozgrywkach międzynarodowych. Nie wystartował  IPP, gdyż władze żużlowe zaniechały tej formy rywalizacji.

W tak udanym sezonie działacze zafundowali toruńskim kibicom obok wspomnianego finału MMPPK również: Memoriał Rosego , który był jednocześnie pierwszym turniejem finałowym w Złotym Kasku oraz w ramach MDMP III rundę-grupy II, a także półfinał MIMP z pudłem obsadzonym przez toruńską młodzież.

WYNIKI MECZÓW ROZEGRANYCH Z UDZIAŁEM TORUŃSKIEJ DRUŻYNY
W SEZONIE 1990
Kolejka Data Przeciwnik Wynik
Runda Zasadnicza
I 1990-04-04 Toruń - Leszno 42:48
II 1990-04-05 Rybnik - Toruń 59:31
III 1990-04-08 Toruń - Bydgoszcz 56:34
IV 1990-04-19 Lublin - Toruń 42:48
V 1990-04-22 Toruń - Zielona Góra 52:38
VI 1990-04-29 Toruń - Gorzów 54:36
VII 1990-05-01 Rzeszów - Toruń 33:56
VIII 1990-05-13 Leszno - Toruń 32:58
IX 1990-06-07 Toruń - Rybnik 48:42
X 1990-06-28 Toruń - Lublin 42:48
XI 1990-07-04 Zielona Góra - Toruń 31:59
XII 1990-07-11 Gorzów - Toruń 44:46
XIII 1990-07-20 Bydgoszcz - Toruń 59:31
XIV 1990-07-22 Toruń - Rzeszów 53:37
Runda Finałowa
XV 1990-07-29 Gorzów - Toruń 44:46
XVI 1990-08-18 Toruń - Rybnik 34:56
XVII 1990-08-26 Bydgoszcz - Toruń 44:45
XVII 1990-09-02 Toruń - Gorzów 46:44
XIX 1990-09-16 Rybnik - Toruń 58:32
XX 1990-09-23 Toruń - Bydgoszcz 51:39

W SEZONIE 1990 TORUŃSKICH BARW BRONILI

    Liczba
meczów
Liczba biegów Punkty Bonusy Średnia
biegowa
Miejsce w
ligowym rankingu
Wojciech ŻABIAŁOWICZ 19 91 169 18 2,055 11
Jacek KRZYŻANIAK 20 96 172 12 1,917 19
Mirosław KOWALIK 20 80 141 10 1,888 22
Robert SAWINA 20 86 137 16 1,779 26
Eugeniusz MIASTKOWSKI 20 80 102 19 1,513 35
Stefan TIETZ 16 38 42 12 1,421 37
Krzysztof KUCZWALSKI 19 71 83 15 1,380 41
Christer KARLSSON 3 16 38 2 2,500 -
Mariusz STRZELECKI 7 15 17 3 1,333 -
Piotr BARON 10 27 29 5 1,259 -

TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ PO RUNDZIE ZASADNICZEJ W SEZONIE 1990
M-ce Zespół Mecze Zw. Rem. Por. Pkt
duże
Pkt
małe
1 Apator Toruń 14 10 0 4 20 +93
2 Polonia Bydgoszcz 14 8 0 6 16 +87
3 ROW Rybnik 14 7 0 7 14 +97
4 Stal Gorzów 14 7 0 7 14 -49
5 Motor Lublin 14 6 1 7 13 +12
6 Unia Leszno 14 6 1 7 13 -60
7 Stal Rzeszów 14 6 0 8 12 -109
8 Falubaz Zielona Góra 14 5 0 9 10 -71

OSTATECZNA TABELA PIERWSZEJ LIGI ŻUŻLOWEJ SEZONU 1990
M-ce Zespół Mecze Zw. Rem. Por. Pkt
duże
Pkt
małe
1 Apator Toruń 20 14 0 6 28 +62
2 ROW Rybnik 20 11 0 9 22 +162
3 Polonia Bydgoszcz 20 11 0 9 22 +136
4 Stal Gorzów 20 8 0 12 16 -132
5 Motor Lublin 20 11 1 8 23 +82
6 Unia Leszno 20 10 1 9 21 -39
7 Falubaz Zielona Góra 20 7 0 13 14 -123
8 Stal Rzeszów 20 7 0 13 14 -148

materiał wyjściowy tekstów zamieszczonych na tej stronie
stanowi książka anioły na torze

     strona główna    

toruńskie turnieje turnieje światowe turnieje krajowe
zawodnicy trenerzy mechanicy działacze
klub statystyki sprzęt