1961-04-09
Start Gniezno - MKŻ Toruń 55 : 20


  
Nr
Start
NAZWISKO I IMIĘ
ZAWODNIKA

B          I          E          G          I

PKT
IND
C
Z
A
S
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13
KLUB

Goście

1 4 5 8 8 9 10 13 14 16 17 18 20  
1 Jaworski Tadeusz 1     2     0         d   3 -
2 Cheładze Roman 0     1     1     0       2 -
3 Rose Marian   3     d     3   2     2 10 -
4 Sargun Bogdan   d     d     0     1     1 -
5 Stachowiak Ryszard     d     1     d   d     1 -
6 Kowalski Bogdan     1     0     1     1 0 3 -
7R -                           - -
8R -                           - -
KLUB

Gospodarze

5 8 13 16 19 24 29 32 37 41 46 51 55   -
9 Wróblewski Bogdan 2'         2'   1'       2'   7+4 -
10 Kwarciński Marian 3         3   2   1     1 10 -
11 Cieślewicz Henryk   1   3         2'   2'     8+2 -
12 Wróżyński Eugeniusz   2   d         3     3   8 -
13 Pogorzelski Andrzej     3   d   3     3     3 12  
14 Ptaszyński Juliusz     2'   3   2'       3     10+2  
15R Ryczkowski Henryk                           -  
16R -                           -  

Sędzia: ???

T - Taśma     K  - Kontuzja     DS - Def Start      D - Defekt      U - Upadek     W - Wykluczenie     SU-Spowodował U      SS - Świeca Start
CZ
- Przekroczenie Czasu 2    
 F - Falstart (nierówny start)     2x ; dwa koła poza wew. linią toru     P - Powtórka Biegu      "-" - zawodnik nie wystartował w biegu

Torunianie inauguracyjne spotkanie sezonu AD 1961 rozegrali na torze w Gnieźnie, ze Startem byłym pierwszoligowcem. Przed meczem trudno było przewidzieć wynik tej konfrontacji, choć jako faworyta wskazywano zespół gospodarzy.
Toruński zespół jechał do pierwszej stolicy Polski bez wcześniejszych treningów, bowiem dopiero na dzień przed spotkaniem miał możliwość sprawdzenia jak spisują się maszyny i odbył trening przy Szosie Bydgoskiej. Po przejrzeniu parku maszynowego okazało się, że sprzęt pozostawiał wiele do życzenia. Brakowało części, a sekcja rozpoczynała sezon z pustą kasą i wielu kibiców prorokowało ciężki sezon.
Do Gniezna pojechały trzy pary Sargun - Rose, Jaworski - Cheładze, Kowalski - Stachowiak. Ten ostatni został wypożyczony z bydgoskiej Polonii. W drużynie zabrakło Ptaka i Podhajskiego, którzy zostali wcieleni do wojska.
Mimo ambitnej postawy goście wysoko przegrali 20:55 i na nic zdała się bojowa postawa Rose, który wywalczył 10 punktów i pokonał gnieźnieńskich liderów Kwarcińskiego i Wróżyńskiego, a uległ jedynie Pogorzelskiemu.
Drużyna MKŻ przegrywając, pozostawiła po sobie mimo wszystko dobre wrażenie, wszyscy zawodnicy walczyli o każdy metr toru i na mecie przegrywali minimalnie z gospodarzami, którzy wykorzystywali znajomość toru. Wynik spotkania zapewne byłby bardziej korzystny dla toruńczyków, gdyby nie awaria wypożyczonej z Polonii Bydgoszcz, maszyny Stachowiaka.
Przegrana żużlowców MKŻ - LPŻ nie stawiała drużyny na straconej pozycji, bowiem wielu miłośników sportu żużlowego w mieście Kopernika zadeklarowało pomoc i w połowie sezonu zawodnicy mieli otrzymać żużlowe rumaki.

strona główna

toruńskie turnieje turnieje światowe turnieje krajowe
zawodnicy trenerzy mechanicy działacze
klub statystyki sprzęt